Delahaze

Delahaze od Aurory to zdecydowanie podręcznikowa sativka którą spokojnie można stosować w dzień nie bojąc się o nagłą utratę motywacji – przynajmniej w mojej opinii. Mocno iglasty zapach, spore mocno zbite topy którym mocno pomaga wrzucenie na 1-2 dni regulatora wilgotności aby móc w pełni cieszyć się zapachem. Zarówno w przypadku waporyzatora jak i palenia nasze gardło nie powinno mocno ucierpieć przy tej odmianie za to wywołuje ona u mnie błyskawiczne mimowolne unoszenie się kącików ust w uśmiechu. Chociaż preferuje odmiany usypiające bądź hybrydy to delahaze pozytywnie mnie zaskoczył i teraz częściej będę zerkać w kierunku sativy.

Podręcznikowa Sativa, bardzo ładny wyrazisty zapach słodkich cytrusów z iglastą nutą. Smak przy użyciu waporyzatora(Venty) nie odbiega od zapachu, pyszne iglaste cytrusy, które od pierwszych chwil zachęcają do działania i doskonale poprawiają nastrój. Im dalej tym lepiej, doskonale podnosi na duchu, nie powoduje natłoku myśli, za to uspokaja i motywuje. Świetna odmiana na dzień gdy trzeba podziałać, ale idealnie sprawdzi się też wieczorem w gronie znajomych.

Bardzo przyjemna Sativa, lżejsza w działaniu niż Ghost Train Haze, ale z równie dużą mocą, według mnie lepsza niż Jack Haze od Spectrum.

W partii którą posiadam topki są średniej wielkości, ładnie wytrymowane, bez zbędnych gałązek i listków. W opakowaniu było 10,52g.

Zapach : Jak byś był lasie iglastym i czuć nutę słodkiego zapachu owocowy

Działanie (ja przez waparyzator xmax v3. Pro) (0,2) max to idealna porcja na działanie z rana – Pobudza, daje kreatywność dobra przed praca 👌niszczy bóle neurologiczne oraz migrenowe z rana .Nie zalecam dużych dawek bo działa wtedy odwrotnie i zamula .

Smak: czuć słodko/leśny

Kwiaty duże od 0,4 do 3/5-4,6 g zdarzały mi się. Uważam że jedna z lepszych Sativ dostępnych.

Przyjemna, nie za mocna w dzialaniu sativa. Nie moj gust aczkolwiek na plus rowniez bardzo ladne dorodne topy i fajny zapaszek